Główna - Trening

Jestem w okolicach Szyndzielni. To wiem na pewno. W lesie. To też wiem.
W czarnej du...e.
Tego się właśnie dowiaduję.

Jestem na długim wybieganiu, w planie było 25 km i tyle już mam w nogach. Jest ponad 33 stopnie, mam w plecaku roztopioną czekoladę i resztkę wody, na dużym palcu mam odcisk, a w telefonie brak zasięgu. Czego nie mam w plecaku, to mapy. No bo przecież ja się nigdy nie gubię, prawda...?

Mam zbiec do Meszny, małej wioski 15 km od Bielska-Białej. A dolina przede mną nie wygląda znajomo.

Zgubiłam się. Odzyskawszy zasięg odkrywam, że do zostawionego w Mesznie samochodu mam 15 km, tym samym szlakiem, granią, w palącym słońcu, na granicy udaru słonecznego.
Popełniłam wszystkie możliwe błędy. Poniżej rady, jak biegać w upale:

  1. Noś czapkę z daszkiem/buffa. Daszek robi swoje – chroni twarz i głowę przed bezpośrednim słońcem, więc nie czujesz się, jakbyś mógł usmażyć jajko na czole.

  2. Polewaj się wodą. Nic nie sprawiło mi w życiu takiej przyjemności, jak włożenie głowy pod kran z lodowatą wodą w schronisku pod Klimczokiem. Plus 10 punktów za zmoczenie czapki i buffa. Nie martw się o włosy – i tak już wyglądasz jak grzanka.

  3. Piiiiiiij. Pij dużo. Wyposaż się w co najmniej 200 ml wody na każde 15 min wysiłku. Jeśli trening trwa dłużej niż godzina – weź ze sobą elektrolity lub przygotuj izotonik w domu z wody z solą, miodem i sokiem z cytryny.

  4. Zaplanuj trasę! Wiedz, gdzie możesz zatankować wodę, gdzie są schroniska, jaką trasę będziesz biegł/szedł. Spontaniczność jest fajna, ale jeśli zakładasz trasę kilkugodzinną, naprawdę wiele rzeczy może pójść źle. I weź mapę. Nie bądź mną.

  5. Bądź czujny. Szukaj cienia. Czujesz się odwodniony, kręci Ci się w głowie, zaczynasz mieć ból głowy? Zatrzymaj się. Jeśli pojawiają się pierwsze symptomy przegrzania, próbuj obniżyć temperaturę ciała przez polewanie się wodą, picie, schronienie się w cieniu. Nie pozwól, by Twój mózg się zagotował. Może Ci się jeszcze przydać.

  6. Użyj ochrony przeciwsłonecznej. Jeśli masz tatuaże, zakryj je lub posmaruj mocnym kremem do opalania. Nie chcesz wyglądać jak gotowany homar z wyblakłymi tatuażami.

  7. Powyżej 30 stopni Celsjusza szacuje się, że tętno w wysiłku podnosi się o około 10-20 uderzeń na minutę. Przy tej samej intensywności wysiłku Twoje serce napracuje się bardziej. Bądź dla siebie dobry, zwolnij.

  8. Noś jasne, przewiewne ubrania, ciemne tkaniny będą się mocno nagrzewać. A ponieważ mamy tak gorące lato, jest to dobra wymówka, by iść na zakupy po nowe ciuszki biegowe.

A wracając do mojej historii: wróciłam do samochodu, rozebrałam się do przysłowiowych gaci (ku uciesze panów traktorzystów pijących pod sklepem napoje wyskokowe) i zrobiłam sobie prysznic Muszynianką. Dla takich chwil warto biegać.

 


Główna   |   Dieta   |    Trening   |    Starty   |    Biografia

Copyright: Klaudia Salamon & Wiesław Salamon. Kraków 2018